Anna Krzanowska „Dzieciństwo”

Anna Krzanowska „Dzieciństwo”

Rysunek „Dzieciństwo” Anny Krzanowskiej o wymiarach 50cm x 70 cm powstał w 2022 roku w technice pastel na papierze.

Kategoria: Tagi: ,

artysta: Anna Krzanowska

rok: pastel na papierze

rok: 2022

certyfikat autentyczności: tak

Zapytaj o cenę

    Opis

    Praca przedstawia małą dziewczynkę, sportretowaną do połowy pasa, o długich, jasnych blond włosach w bliżej nieokreślonym tle, być może wnętrzu. Jej głowa obrócona jest delikatnie w prawą stronę, jednak spogląda ona wprost na widza. Na osi obrazu, w samym centrum, na twarzy dziewczyny umieszczono rozpływające fragmenty innej twarzy – trzech nosów, dwóch otwartych ust oraz oczu. Kompozycja jest zamknięta, centralna, o dynamicznym charakterze. Zastosowano perspektywę barwną, liczne kontrasty walorowe i temperaturowe. Na odbiór dzieła wpływa wyraźny rysunek, kontur oraz rozmycie kształtów. Całość wywołuje silne wrażenie napięcia oraz tajemniczości, charakterystycznej dla XX-wiecznych surrealistów.

    Obraz odnosi się do kultowego w historii sztuki obrazu Diego Velasqueza – „Panien dworskich” z 1656 roku, przedstawiającego kilkuletnią Małgorzatę Teresę. Artystka skupiła się wyłącznie na portrecie infantki, dostrzegając w niej dziecko, jakim była. Dzieciństwo, długo niedowartościowane w historii, było traktowane jako moment przejściowy, dopiero w XIX wieku odkryto je na nowo, traktując jako autonomiczny temat malarski. Całość nie stroni jednak od stylizacji, którą podkreśla elegancki strój oraz wdzięczna, arystokratyczna poza, sprawiające, że portretowana zdaje się być o wiele starsza. Jest to jednak wizerunek pełen silnych wewnętrznych przeżyć zakodowanych za pomocą „nałożonych” wspomnianych fragmentów twarzy. Można jedynie domyślać się, że jest to reprezentacja świata dorosłych, którzy wymagają, oceniają, uczą, tłumaczą, oczekują. Intensywność sytuacji zostaje podkreślona przez nieśmiałe, acz poważne, spojrzenie dziewczynki. 

    Na obrazie można dostrzec również odwołania do portretów Pankiewicza i Boznańskiej, które można określić jako łagodne oraz niepokojące zarazem. Dzieciństwo u Krzanowskiej nie jest postrzegane jako czas beztroski, brak tu roześmianych buź czy sielankowych czułych gestów. Artystka nie daje łatwych odpowiedzi, a prowokuje do poszukiwania kontekstów, a przede wszystkim odwołania się do własnych przeżyć i wspomnień. Obraz jest więc niejako miniaturą pamięci, impresją zakodowaną w wielkich obrazach dawnych mistrzów. Krzanowska pozwala sobie na możliwość odkrywania na nowo, a co ważniejsze zaprasza do tej podróży również odbiorców.