Anna Krzanowska „Madame w krzywym zwierciadle VIII”

Anna Krzanowska „Madame w krzywym zwierciadle VIII”

Obraz Anny Krzanowskiej o wymiarach 60cm x 70cm został namalowany w 2023 roku w technice olejnej na płótnie. Praca pochodzi z cyklu „Portret w krzywym zwierciadle”.

artysta: Anna Krzanowska

rok: olej na płótnie

rok: 2023

wymiary: 60cm x 70cm

certyfikat autentyczności: tak

Zapytaj o cenę

    Opis

    Obraz przedstawia portret kobiety w ujęciu trzy czwarte. Kompozycja jest otwarta, rozproszona, dynamiczna. Chociaż portretowana znajduje się w centrum, to należy podkreślić wielokierunkowość układu. Światło jest rozproszone, a jego źródło oraz kierunek są trudne do zidentyfikowania. Choć brak tradycyjnej perspektywy, obraz skupia się na gamie barwnej – wąskiej, stonowanej, o złamanych kolorach, oraz deformacji i napięciu z jej wynikających. Szczególnie ważne jest spojrzenie portretowanej wprost w stronę odbiorcy.

    Postać kobiety, francuskiej arystokratki, zdaje się rozpływać i wirować. Artystka z jednej strony sięga do karykaturalności, z drugiej do surrealizmu i magii. Kluczem stają się potęga wyobraźni, poszukiwanie alternatyw, a także powrót do alchemii malarstwa. Krzanowska sięga do praktyk kulturowych, wykraczających poza ramy zachodniej nowoczesności oraz obiektywną naukę. Artystka z wirtuozerią dekomponuje kompozycję obrazu, próbując dojść do esencji, wnętrza, portretowanej postaci. Sięga do znanych sobie motywów rokokowych, redefiniując je. Nie jest to więc zwyczajny portret kobiety trzymającej kwiat w dłoni, ale wizerunek rozdarty, pełen sprzeczności, wewnętrznych napięć, skłaniający do zadawania pytań o stan emocjonalny portretowanej.

    Artystka eksperymentuje z rozpuszczaniem, przemienianiem, transformacją i afektywnością. Z zacięciem badaczki historii sztuki przygląda się portretom kobiet z epoki, które zdają się zlewać w jedną masę postaci o jednakowych pozach czy stylizacjach. Brak tu rokokowej tajemnicy, nie spoglądamy na wycofaną kobietę, a na pewną siebie postać. Efekt ten jest podkreślony poprzez odwołania do twórczości Witkacego, ale i francuskich surrealistów, w tym Rene Magritte’a, który słynął z nierzeczywistych portretów zasłaniających twarze. Krzanowska gra więc z konwencją portretu jako wiernego wizerunku na wzór artystów awangardowych, zrywając ze schematami w przedstawianiu kobiet.